(mocna ekipa Kauner #2 2018)
Dawniej problemem był nadmiar śniegu i brak sprzętu, obecnie jest dokładnie na odwrót. Są chętni, są chęci, jest sprzęt, czasami jednak pogoda płata figla i śniegu brak.
(więcej sprzętu niż ta… nie to nie u nas)
Grupa Nartomaniak rozwiązała problem pogody i sezon rozpoczęła treningiem na lodowcu Kaunertal. Stoki położone na wysokości przeszło 3000 m.n.p.m. to gwarancja śniegu i temperatury (poniżej zera). Trening rozpoczął się w niedzielę od jazdy zadaniowej. Jeździliśmy z kijami, bez kijów, z rękoma na kolanach, na biodrach – w sumie to figur było mnóstwo. Praca wykonana w niedzielę pozwoliła nam z komfortem zacząć trening „tyczkowy” na bramkach gigantowych od poniedziałku. Trenerzy mieli pełne ręce roboty, ale zawodnicy szybko wrócili do formy z poprzedniego sezonu i zaczęliśmy prawdziwą „robotę”.
(„niżej panowie przy tych bramkach”)
W trakcie treningu członkowie Grupy Nartomaniak szkolili i doskonalili swoje umiejętności w slalomie gigancie oraz slalomie. Podzieleni na grupy trenowali na trasach o różnych poziomach trudności, a same przejazdy były filmowane przez trenerów. Dzięki temu podczas wieczornej wideoanalizy każdy mógł zobaczyć swój przejazd i wysłuchać uwag trenera. Nasi zawodnicy dawali z siebie wszystko i nie oszczędzali sprzętu zgodnie z bokserską maksymą „Więcej potu w ringu, to mniej krwi na ringu”.
(chwila oddechu przed czasówką)
Z tyczek dosłownie sypały się wióry.
(szybka wymiana tyczek i można wracać na trasę)
Listopadowy trening Grupy Nartomaniak był wstępem do przygotowań do sezonu startowego, który rozpocznie się w styczniu 2019, w szczególności zawodów w ramach Mistrzostw Polski Amatorów dla grupy Masters oraz Sudeckiej Ligi Narciarskiej dla grupy Junior.
(dlatego czasami jeden slalom to za mało)
Przed naszymi zawodnikami jeszcze mnóstwo pracy, ale wszystko wskazuje na to, że będziemy mgli się przyzwyczaić do podium z udziałem Nartomaniaków.
Poniżej znajdziecie linki do video z Kauner:
Serdeczne podziękowania dla wszystkich Nartomaniaków, Trenerów i Partnerów, w szczególności YI Polska, PM Sport, Ski24.pl, SPM oraz całej obsłudze lodowca Kaunertal
Widzimy się na polskich stokach już wkrótce. Szykujcie buty, narty i dzida!
